Płyn utrwalający fryzurę - Marion.
• 15 komentarzy • 9 listopada 2012
Zapraszam Was na serię postów z recenzjami kosmetyków Marion. Dzisiaj w poście jedna recenzja, ale w kolejnych będą już dwie albo trzy recenzje... a raczej odczucia, ponieważ będą to maski i saszetki na jedno wypróbowanie. Tymczasem zapraszam Was na recenzję produktu do stylizacji i utrwalania fryzury...
Informacja o produkcie: Płyn extra mocno utrwalający każdą
fryzurę. Wzbogacony filtrem UV, który chroni włosy przed wilgocią,
wiatrem i słońcem. Nadaje włosom objętości, nie skleja włosów,
natychmiastowo i długotrwale utrwala. Profesjonalna formuła i wysoka
jakość płynu w spray’u pozwalają cieszyć się wykreowaną fryzurą przez
długi czas.
Moja opinia: Przyznam szczerze, że na co dzień w ogóle nie używam żadnych lakierów ani kosmetyków tego typu utrwalająych fryzurę. Moim włosom to nie służy, często dostaję po takich kosmetykach łupieżu i włosy szybciej się przetłuszczają. Płynu Marion nie używałam codziennie tylko od czasu do czasu - przeważnie gdy było wilgotno albo padał deszcz. Dlaczego wtedy? A no dlatego, że moje włosy strasznie wtedy zaczynają hulać i moja ułożona fryzura zamienia się w coś co nazywam "idź i nie wracaj, nie strasz ludzi". Miło byłam zaskoczona, ponieważ gdy spryskałam włosy płynem i latałam po mieście w deszczową pogodę baranek na głowie się nie pojawił. Włosy się nie napuszyły i nie zaczęły się falować ani kręcić - co mają w zwyczaju w deszcz albo przy wilgoci. Co do objętości, można ją uzyskać ale bez szału. Po spryskaniu podnoszę włosy palcami i przez jakiś czas wydają się być gęstsze. Płyn nie skleja włosów, to prawda. Ale dziwne są po nim w dotyku, same wiecie, jak po spryskaniu lakierem. I w sumie więcej plusów nie zauważyłam... Mam wrażenie a wręcz jestem pewna, że po użyciu płynu moje włosy szybciej się przetłuszczają. Jak nazwa wskazuje jest to płyn w sprayu, aplikacja jest dosyć uciążliwa - wręcz mokra powiedziałabym. Na pierwszym miejscu w składzie jest alkohol i czuć go okropnie podczas spryskiwania, na włosach już na szczęście nie. Używam takich kosmetyków od większego wyjścia i to się raczej nie zmieni.
Znacie ten płyn?
Utrwalacie codziennie fryzurę?
nie znam ale nie używam lakierów itp ;) buziaki Madziu ♥.♥
OdpowiedzUsuńja również lakierów nie używam :)
UsuńNie znam za dobrze kosmetyków Marion:)
OdpowiedzUsuńnie znam ..;)
OdpowiedzUsuńnie znam :D
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu produktów do włosow;)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :]
UsuńJa lakierów używam, tego płynu nie znam.
OdpowiedzUsuńja ciągle szukam idealnego produktu utrwalającego fryzurę, ale niestety nie trafiłam jeszcze na taki który by mi odpowiadał pod każdym względem :P
OdpowiedzUsuńmnie żaden chyba nie zadowoli :D
Usuńmam chyba ten sam i jak dla mnie ładnie pachnie, trochę słodko ;) no i zachowuje się jak lakier do włosów - używam jak coś mi odstaje lub włosy z grzywki za bardzo się rozlatują.
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy słodko, zapach typowy dla Marionu, ale jak się psiknie to zajeżdża alkoholem :/
UsuńMnie zawsze odstraszają te suche włosy a wręcz sztywne, które ciężko później domyć :/
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana:))
OdpowiedzUsuńhttp://make-up-stories.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
widzialam ze wiele dziewczyn kupuje ten spray :D
OdpowiedzUsuń