Lawendowe tłoczone mydło Saponificio Artigianale Fiorentino.
• 21 komentarzy • 3 stycznia 2013
Jak już zapewne niektóre z Was wiedzą, zwolenniczką mydeł w kostce nie jestem, jednak jest w moim domu osoba, która uznaje tylko mydła w kostce. Dzisiejsza recenzja będzie się opierała na moich odczuciach oraz odczuciach mojej całej rodziny.
Informacja o produkcie: Mydła Saponificio Artigianale Fiorentini zgodnie z tradycją włoskich rzemieślników produkowane są ręcznie. Piękne prasy do ich tłoczenia wykonane zostały z dbałością o najmniejsze szczegóły, by mydła miały niepowtarzalny wygląd. W mydłach Saponificio Artigianale Fiorentini niezwykle istotny jest ich niepowtarzalny, artystyczny wygląd, wyjątkowe kształty i tłoczenia oraz ręczne pakowanie. Przykuwają one wzrok i oddają hołd pasji, z którą zostały stworzone,
jednocześnie przybliżając wyjątkowe obrazy i aromaty Włoch. Mydła te są
jak małe dzieła sztuki, które pozwalają klientom otaczać się pięknymi
produktami użytkowymi. Saponificio Artigianale Fiorentino narodziło się z chęci oferowania klientom najwyższej jakości produktu, który przedstawi im kulturę i lokalne tradycje wyrobów z Florencji.
By to marzenie się spełniło zaangażowane zostały głębokie pokłady
entuzjazmu, kreatywności i chęci działania, które połączono z wysokiej
jakości składnikami i pracą lokalnych rzemieślników.
Moje odczucia: Zacznę od tego, że mydełko długo leżało w mojej szufladzie na bieliznę dla ładnego zapachu, i tu się sprawdzało. Czuć było delikatnie mydlany lawendowy zapach. Mydełko leżało akurat na pasku i pachnie on do tej pory. Jeśli chodzi o mycie to używałam go tylko do mycia rąk, i jakie są moje wrażenia? Pachnie mydlaną lawendą jak już mówiłam, jest kremowe i dobrze się pieni, dobrze oczyszcza dłonie. Ale mam wrażenie a nawet jestem pewna, że po myciu z mydełkiem są one suche i przydałby się krem.
Odczucia mamy: Podziela moje zdanie, też średnio za mydłami w kostce przepada. Kiedy ją wypytywałam o wrażenia, powiedziała, że jej akurat zapach się średnio podoba i skóra ciała jest "tępa" w dotyku.
Odczucia taty: Tata jak już mówiłam jest wiernym fanem mydeł i kiedy pytałam o jego odczucia, stwierdził, że to mydło jest najlepsze w porównaniu z tymi wszystkimi jakie do tej pory używał (czyli zwykłe mydła, które można kupić do 2 zł). Zapach mu się bardzo podoba, ponieważ pachnie męsko i utrzymuje się dłużej na ciele. Chwali też to, że mydło jest kremowe i dobrze się pieni. Podkreślał też wydajność. Ogólnie jest bardzo zadowolony.
Odczucia brata: Brat ocenił mydełko w swojej skali od 1 do 10, przyznał 9. Podoba mu się to, że mydełko dobrze się pieni i jest kremowe. Brat ma alergiczną skórę, a po tym mydełku skóra go nie swędziała.
Jak widać ile osób, tyle opinii :)
Mydełko można kupić za 16,90 zł w perfumerii Dexplus.
Dokładnie TUTAJ.
Ja od takiego mydła oczekuję, że umyje mi ręce i ich nie przesuszy ;). Preferuję Dave. 17 zł za zwykłe mydło bym nie dała.
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie nie jestem zwolenniczką mydełek wolę żele ;)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam mydełka aczkolwiek 16 zł za mydło to z lekka przesada ;)
OdpowiedzUsuńJa mam chrapkę na mydło L'Occitane lub Tołpa :)
OdpowiedzUsuńja także nie przepadam za mydłami w kostce,
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu lubię mydła w kostce i to mi się spodobało
OdpowiedzUsuńMam to mydełko. Recenzja niebawem na moim blogu. Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńrównież jak mama nie lubię mydeł w kostce:)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio lubię lawendowe mydełka.
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo ładne wizualnie. :-)
Ja lubię zarówno mydła w kostce jak i żele pod prysznic, grunt to działanie i zapach :)
OdpowiedzUsuńu mnie też tata lubi mydła w kostce, ja raczej za nimi nie przepadam, bo tak jak mówisz często mam wrażenie, że wysuszają dłonie
OdpowiedzUsuńJa lubię mydełka w kostce:) Ale używam też żele pod prysznic. To ma przepiękne opakowanie, sprawia wrażenie obcowania z czymś wyjątkowym. Lubię zapach lawendy, więc całkiem możliwe, że przekonałabym się do niego:)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie przepadam za aromatem lawendy...
OdpowiedzUsuńLawenda mnie nie przekonuje, dzisiaj wąchałam podobny produkt i niestety nie jest dla mnie :( Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńlubię takie mydełka i jeszcze lawendowy zapach ,super !
OdpowiedzUsuńJak na razie mam faworyta białego jelenia w zwykłej kostce- teraz już nie mam przesuszonych rąk, mydło wystarcza na długo i się nie paćka :)
mydełko niczego sobie, ale nie lubię zapachu lawendy
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu przeszłam na mydła w płynie;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lawendowe kosmetyki!
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za taką formą mydła, sama dostałam na swieta i musze sie teraz z nim meczyc. Wole jakos w plynie, wygodniejsze. No i sama lawenda zalezy czy mocno pachnie czy nie- bo czasami ten zapach mnie drazni
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące mydełko, uwielbiam mydła naturalne i aromat lawendy :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zapach lawendy wiec pewnie bardzo bym je polubila :D
OdpowiedzUsuń